Mam wrażenie że to było uciążliwe dojście... Współrzędne trochę szalały ale ostatecznie udało się wypatrzeć drewnianą przykrywkę pojemnika.
Zażywszy pół opakowania OC-piryny (tabletek na samotność i nudę ), wyposażony w świąteczną rację żywnościową przygotowaną przez karwdo, rower i plecak reaktywacji zaczynam przygodę z pięknym projektem.
Dziękuję