2022-04-06 16:43
borek99
(
3078)
- Found it
Korzystając z okienka pogodowego wpadło rowerowe leniwe 60 km wzdłuż Odry. No i przed promem czas zahaczyć o jakiegoś Oderstellungi - na resztę przyjdzie jeszcze kiedyś czas. Po co jechać jak człowiek asfaltem jak można skrótem piaszczystą droga polną zaliczyć ostry zjazd z duszą na ramieniu? Ja to lubię sobie utrudnić życie :P. Jak już przeżyłem tę lekko hardcorową trader to na miejscu mocno się zakręciłem z podpowiedzią, przez co nawet sobie zwiedziłem bunkier (furtka jest zamknięta tylko na drucik, a w bunkrze widać ślady regularnych odwiedzin miejscowych, więc chyba nikt się nie przyczepi ;)) - w środku zachował się oryginalny napis z 1935 z jego pierwotnym numerem. Jak już obrałem odpowiedni obszar poszukiwań to sprawnie wytypowałem miejsce ukrycia, ale keszyk ukrył się tam tak dobrze, że znalazłem go dopiero za drugim macaniem i po obejrzeniu całej okolicy - no ale jak gdzieś miał być magnetyk to tam i faktycznie był. W środku sporo wody, którą wylałem (logbook mimo tego daje radę) - pojemnik wydaje się szczelny, miejsce ukrycia też powinno temu zapobiegać, więc jak się tam dostała?