Tak się ucieszyłem, że ftf w nowym logbooku, że wiatr sprzątnął mi z dłoni łososiową tulejkę rulonkową - błagam o zmiłowanie, stara gapa ze mnie. Mostek rzadko odwiedzany, częściej prosto z parkingu szło się prosto do UMWD. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.