Cmentarzyk znany mi ale to keszyk był okazją żeby w końcu się przy nim zatrzymać i pochylić czoło.
Właściwy nagrobek szybko namierzony, natomiast przy etapie drugim zabrakło nam wyobraźni i cierpliwości ale pomogło kombinatorstwo czyli telefon do przyjaciela :)
Dziękujemy i pozdrawiamy.