Przy keszu wydarzył się kataklizm a dokładnie zwalone drzewo po ostatnich wiatrach zmiażdżyło trochę pojemnik. Ale udało się go wyprostować, maskowanie wygląda ok. Lekko zamaskowalem i w sumie wszystko gra. Fotospojer bardzo pomocny tutaj, dzięki.
Pictures for this log entry: