Spontaniczny wypad do Żar. Czas już powoli gonił, więc łaciaty schron sobie odpuściłem. Za to z izbą chorych poszło zaskakująco szybko - chyba najszybciej ze wszystkich projektowych keszy we wnętrzach budynków. Pomieszczenie namierzone praktycznie od ręki, a i tam z keszem poszło błyskawicznie - no chociaż raz :P