Kolejny wypad rowerowy, czas do końca wyczyścić mapę z eventowych keszy, na które poprzednimi razy nie było już czasu. Budynek całkiem ładnie zachowany i dobrze, że w użytku, chociaż szkoda tej dzwonnicy. Obok ciekawy płot przedszkola ;). Z keszem bez problemu, chociaż przy okazji trochę się podwędziłem, bo za płotem właśnie kopciło ognisko z liści...