2011-07-16 14:30
Namarie
(
1358)
- Found it
Przeglądając logi przed wyprawą, wiedziałam, że z niektórymi skrzynkami będzie ciężko. Na dzień dzisiejszy da się dojść (przynajmniej teoretycznie) suchą stopą do prawie wszystkich (nie mówię, że szybko i prosto). I właśnie ta jest wyjątkiem. Drzewo otoczone jest ze wszystkich stron przez głęboką wodę (no.. prawie do kolan). Kombinowaliśmy ze shchenką, obchodziliśmy, rozważałam zrobienie kładki bądź powrót terenówką (choć istnieje tu spore ryzyko, że się zakopie). Aż Nornick stwierdził, że woli wodę niż stada repellento-odpornych komarów i w te jezioro po prostu wszedł. To był najbardziej heroiczny czyn całej dwudniowej wyprawy!