2021-07-03 11:58
borek99
(
3035)
- Found it
Początkowo w planach był sobotni wypad rowerowy w inne rejony, ale pojawiła się okazja na transport do ZG, więc zamiast tego wyszedł sobotni spacer po bliżej nieskoordynowanej trasie na terenie Zielonej Góry. Byłem tu już dwa lata temu, ale pokonał mnie mechanizm otwierający i nie dostałem się do samego kesza. Dzisiaj poprawka i udało się wpisać, bo poziom trudności znacznie spadł - kesz zamiast w domku leży sobie na ziemi. Do wieczka zaczepiona jest linka, więc wnętrze kesza, jak i logbook są mokre, aczkolwiek da się wpisać. Pytanie tylko ile przetrwa w takiej formie?