W trakcie drogi po raz kolejny spotkaliśmy zwiadowców wroga, ale i tym razem udało się przemknąć niezauważonym.
Na miejscu po raz kolejny spotykamy znajomych kompanów broni, chwila rozmowy, w czasie której podejmujemy ostatni etap.
Całe towarzystwo rozgoniło załamanie pogody, szkoda tylko że swój czołg pozostawiliśmy Zdecydowanie zbyt daleko...
TTF, TFTC!