Zmorą rynku są cyganki, mimo wczesnej pory początkowo była jedna, a już po godzinie 6. Ja jakoś wyjątkowo nie przepadam za wróżbami i żebraniem to też (przepraszam Mushin) moja figura jest mało wyraźna ale przysięgam, że jest, jedynie zbyt zitegrowałam się ze studnią ;)Skrzynka "odwiedzona" urlopowo z Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam.