23:00
Zdobyta podczas wyprawy "Niedzielne Kurpiowanie" wraz z Nickielem i Mieszkiem.
W tym keszu dopiero objawiły się maksymalne możliwości naszego keszowozu. W deszczu, po wielkich bajorach na drodze, po dziurach, byle dalej, byle do kesza! Jak już kesz był nasz, było też nocne cofanie w deszczu. Daliśmy radę. TFTC