Po zaliczeniu keszy nocnych przyszedł czas na Boże Ciało, które to uczciliśmy procesjami od ołta.. tzn. kesza do kesza;-)<br />
<br />
Docieramy na miejsce, mziolko jakby nigdy nic kładzie się na trawie, że niby nad morzem jest to sobie poleży. Cichy patrzy na mnie wzrokiem pt. "czy ja wyglądam na małpę?", więc cóż mi pozostało..