Pierwszy keszyk w dniu dzisiejszym. Kiedy dojechałem do Czerwonej Wsi najpierw zainteresowałem się pałacem, który obejrzałem z bliska, później zająłem się kościołem, cmentarzem i keszemNa miejscu nie było wątpliwości gdzie szukać i po chwili kesz trafił w moje ręce. Fajnie się maskuje.Pierwszy raz jestem w tej wiosce i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało tutaj. Dzięki i pozdrawiam