2020-06-29 20:53
miiol
(
1805)
- Found it
Sobota, upały a na dodatek na popołudnie zapowiadają burze z gradobiciem. To wysyarczający powód żeby poranek i przedpołudnie spędzić na keszach. Keszowóz po przeglądzie jak igla, geo pies pod pachą, w plecaku zapas wody i można ruszać w drogę. Dziś padło na południe, pod Poznań głownie na Trzykolne Młyny. Okolica przepiękna ale nie miałam pojęcia jakie tu masy biwakowiczów. W sumie ok 20 samochodów i tyle samo namiotów, ogniska, koce, grille, karciane stoliki ... istny kemping. Mimo to okolica odciągała skutecznie uwagę od ludzi. Skrzynki ciekawe niezbyt trudne. W sam raz na przyjemny spacer. Dziękujemy za pokazanie nam tego niezwykłego miejsca. To był naprawdę udany spacer. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś hen hen na keszowym szlaku.