Podjazd keszowozem i psy od razu szczekaja.Jakis miejscowy wyjezdzal autem to poczekalem.Po wyjsciu zauwazylem nie to drzewo co trzeba.Psy dalej szczekaja.Po udaniu sie w druga strone zauwaylem kesza.Susza wiec bez rekawiczek.Dzieki.
Pictures for this log entry: