2019-06-23 13:03
Diego57
(
43)
- Note
Tym razem przeżyłem szok. O ile w ostatnim wpisie zaznaczyłem trudny dostęp, o tyle teraz prawie go brak. Tamta ścieżka oczywiście jest, jednak zarośla potrafią skutecznie zmylić. Rower tym razem nie wchodzi w grę, powalone drzewa skutecznie bronią dostępu rowerzystom. Więc jak trafić? Tuż przed asfaltowym ostrym zakrętem do Lupy stoi słup energetyczny, i potem następny już w lesie. To wzdłuż tej lini wedzie nasza trasa, aż do momentu kiedy przestaje opadać, by stromo wspiąć się na następne zbocze. Tu nasza ścieżka skręca w prawo i ginie w rzadkim lesie. Zapora pojawia się w chwilę potem. Oczywiście trzymamy się ścieżki a linię mając w zasięgu wzroku. Na początku ich drogi krzyżują się, potem mamy ją już tylko z lewej strony. Mimo trudności gorąco polecam.