Logbook i pojemnik serwisowy był na miejscu. Kordy ustaliłem już jakiś czas temu i mimo że były tu jeszcze drzewa, skrzynki nie znalazłem. Teraz widać ją było z daleka, ale bez serwisu raczej niedługo pożyje. Dzięki za bardziej uważny spacer po dworcu. Sporo hejtu jest, że za duży, że pustki, ale przynajmniej ma potencjał i nie ma wstydu.