Pierwszy kesz znaleziony indywidualnie, ale bardziej cieszy to, że mogłem wrócić do swojego dzieciństwa, które w lesie nad kanałem gliwickim spędziłem

Doszedłem z głównej ulicy piechotą, super pogoda, polecam odwiedzać rowerem. Mimo prowizorycznego geo-oprogramowania w telefonie, skrzynka szybka i prosta. Zachciało się wracać lasem i musiałem dotleniać się jeszcze spory hektar, bo pomyliłem kierunek

Ciasno więc:<br />
OUT: piesek<br />
IN: kluczyk