Piękny kesz, ale wciąż ani drgnie. Nie chciałam popsuć, więc się nie szarpałam. Początkowo pomyślałam o innym jedzeniu i badałam niewłaściwy poziom. Dopiero szersze spojrzenie naprowadziło na właściwe rozwiązanie :)
Muzeum Kinematografii bardzo ciekawe, chociaż trochę mi się smutno zrobiło, po obejrzeniu sprzętu z czasów mojego dzieciństwa...
Dzięki za skrzyneczkę :)