Starsza jest ta u Pana Sz. (podobno jest pod nią
ktoś pochowany, ale nic pewnego). Dawniej był to plac wolny i Pan Sz. kupił
działkę, na której była już kapliczka, którą opiekował się Pan K. (dziadek
mieszkający obecnie na Ogrodowej). Opiekował się on kaplicą z polecenia swego
ojca do czasu sprzedania działki. Później w wyniku komplikacji wpadł na pomysł
(nie do końca przemyślany), że wybuduję podobną obok i stąd dwie z wyglądu
podobne kapliczki w odległości 30 metrów od siebie. Dzisiaj jak widać jedna
bardziej błyszczy od drugiej

. Można
by się spierać na ile pozostał jej pierwotny wygląd świadczący o zabytku z 1899
roku.