Walka z wyjeciem pojemnika zajęła więcej niz sama lokalizacja kesza.
Dzieki za reaktywacje. Chociaz bylem na pacholku kilka razy nigdy nie zapuszczalem sie w strony okoliy.
Przy keszu znalazłem osobliwe, nawet jak na pobliskie zoo, zwierzątko. Panda idzie z nami.