Wyjazd większą ekipą na Tyski Browar, w moim przypadku dwudniowy. Pogoda i towarzystwo wyborne, więc wiele keszy zdobyłem. Ten nr 20. Trochę na raty, z dwoma podjazdami. Udało się nazwę kesza odnaleźć.
Dziękuję za kesza i kompaniję. Żywieckie pozdrowienia.