2018-07-09 15:00
JAsiek.
(
6022)
- Found it
Tak dla przekory chciałem zrobić wpis brzmiący "NIE" :D Ale nie będę świnia. W sumie to małżeństwo mi służy więc dobra...
Pierwszy etap bardzo fajny. Wszystko z nim ok.
2a: jest na miejscu ale wtykanie palców w takie małe dziurki wolę raczej.... przemilczeć.
2b: ktoś zajumał a poza tym pleśń.
2c: dużo szukania, jednak jest, szkoda tylko, że wilgoć też robi swoje. (no i kto to tak głęboko schował?).
Finał - jak dla mnie miejsce intuicyjne tylko z pozoru. Kiedy nie mogłem znaleźć pojemnika znalazłem ze 4 inne intuicyjne miejsca. Postanowiłem jednak skorzystać z koła ratunkowego i Olo mnie naprowadził na to pierwsze intuicyjne. Jak już się położyłem na glebie to zauważyłem pojemnik finałowy. Ktoś tu miał tendencję do wtykania baaardzo głęboko...
Widać wkład pracy, jak zwykle zresztą u autorki ale z drugiej strony natura szybko sobie radzi z niektórymi elementami i zamiast błyszczeć i połyskiwać są raczej obślizgłe i obleśne. Szkoda. Ale za przygotowanie dziękuję.