Wspólny niedzielny wyjazd z Zyrem i Czarkowatym. Bardzo fajne miejsce z klimatem. Co prawda bardziej podobało mi się pierwotne miejsce ukrycia, /a właściwie dojście do kesza/ ale faktycznie złomiarze zaczynają się dobierać do elementów maskujących, więc lepiej było przenieść. Też dorzucam gwiazdę za fajną robotę na terenie garnizonu.