Dostałem tipa, że ponoć zrozumienie początku wierszyka daje poważny bonus. Trochę mnie to zdziwiło, bo zlokalizowanie miejsca zajęło mi raptem kilka minut. I tak z głupia frant ruszyliśmy dzisiaj w teren w dwie rodzinki, razem z zyrami.<br />
<br />
Całe poszukiwania można skrócić do tego, że zyr stwierdził, iż skrzynka powinna być tu, co rzeczywiście idealnie wychodzi z wierszyka. No ale tam nie ma. No to szukaliśmy i szukaliśmy w coraz większym promieniu, aż w końcu zyr po raz enty zajrzał w to samo miejsce, gdzie szukał już ponoć razy pięć i znalazł

<br />
<br />
Za wierszyk i kesza gwiazda zielona

<br />
<br />
PS. Może się powtarzam, ale: co Ty chłopie bierzesz????