To drugie i zarazem ostatnie podejscie do sciezki LL. Dopisala nam swietna pogoda, plus 8 na poczatku stycznia i brak opadow to idealne warunki na keszobranie. Mrowki zapadly w sen zimowy i nie przeszkadzaly w poszukiwniach. Chwile sie tu pokrecilismy, wg naszego sprzetu kordy lekko przestrzelone. Ostatecznie udalo sie...czas liczyc kordy finalu☺