Drogę do pomnika "odliściali" grabiami panowie. Dobrze, że byli przy krzyżówce, a nie głębiej. Kordy niby poprawne, ale coś nie mogłem namierzyć kesza. Zacząłem myśleć w trochę inny sposób i wykorzystując nieświadomą podpowiedź z jednego z wpisów zauważyłem to, po co przyszedłem.Bardzo ciekawe maskowanie. Dziękuję!