Chcielismy zaatakowć na LENIWCA, ale jak wsiedlismy do windy to się zasapała i niw wystartowała, więc w te pedy wyskoczylismy i poszliśmy po schodach. U góry mała konsternacja bo ludzisków dużo łaziło a po kesza trzeba było sie połozyc na mokrym betonie. Jednak dalismy rade.