Potwierdzam - kesza wcięło na amen - widocznie ktoś zostawił go na wierzchu (pomimo, że go niedawno starannie maskowałem) i jakiś przechodzień się nim zainteresował i wywalił

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Postaram się jutro ją reaktywować, ale kesz będzie schowana mniej na oczach - przesunie się nieco w pionie..