Log entries Place Krakowa
98x
9x
9x
3x Gallery
2017-04-20 15:15
Dombie
(
1928)
- Found it
Dziś zupełnie niespodziewany wyjazd do Krakowa się wydarzył. Co prawda wszystkiego spędziłem w Krakowie niecałe trzy godziny, z czego trochę czasu zajęły spotkania rozmaite, ale gdzieś po drodze udało się wygospodarować kilka minut na kesze. Od dawna mam już cały stosik rozwiązanych lub prawie rozwiązanych krakowskich zagadek, jednak trochę przewrotnie postanowiłem zacząć od takiej zagadki, którą rozpykać można chyba tylko w terenie. (W każdym razie u wujka G nie znalazłem odpowiednich materiałów porównawczych, choć być może nieskutecznie szukałem). Na szczęście oba place miałem dziś na trasie między jednym spotkaniem a drugim. I na szczęście odwiedzałem je w dobrej kolejności (choć zdecydował o tym przypadek, bo jakoś tego nie planowałem).
Zagadka z gatunku takich, które lubię szczególnie. Można wprawdzie równie dobrze powiedzieć, że ja to wszystkie zagadki lubię, nawet takie, których nie lubi nikt inny. Ale ta jest bardzo starannie przygotowana i oczna konfrontacja obrazka z rzeczywistością wymaga dokładnie tyle pracochłonności, że znalezienie różnicy inicjuje jakże miłe, tryumfalne mruknięcie "mam cię!".
Potem jeszcze trzeba było przeskanować ocznie obiekt skryjówkowy, a że koordynaty nie pozostawiają wątpliwości, którą z możliwych opcji wybrać, to skanowanie trwało tylko trzy chwile. Nawet sobie pomyślałem, że przecież każdy TO chyba widzi, ale najwyraźniej jednak nie każdy, skoro sobie tam wisi cały czas. No i mimo dość niesprzyjającej pory kesza można podjąć właściwie w locie, a odłożyć przystając dosłownie na chwilkę.
Bardzo fajny keszyk i w pełni zasłużona znakomita ocena. Dziękuję bardzo!