Ja to miałam pecha. Trafiłam jak grupka osób 5m od skrzynki rozpaliła ognisko i smażyła kiełbaski. Oczekałam się chyba z 1,5 godziny aż się wyniosą, ale nie żałuję, bo widoki rekompensowały "stratę" czasu. Skrzyneczki w takich miejscach lubię. Serdeczne dzięki za cacha.