2010-09-18 18:18
niuniasza
(
68)
- Didn't find it
Dotarłam z przebojami, już myślałam, że utopię w błocie moim autem i będę tam stała i wyła. Do miejsca dotarłam, czaszunia trochę zzieleniała, dziury też znalazłam, wąsacza też,nawet się czołgałam obleciałam kilka drzew, ale kesza niestety nie znalazłam. ;( podejrzewam,że mój GPS owy sprzęt jest za cienki bo czerwona kropeczka skakała jak porażona prądem. Więc jeśli ktoś się tam uda z czymś lepszym, to ja się chętnie zabiorę. Dzisiaj wróciłam zrezygnowana do domu super brudnym autem z super brudnym psem, o sobie nie wspomnę.