Jedyny dziś znaleziony prawdziwy mikrus. Siedział tak głęboko, że nie wiedziałem czy w ogóle jest. Szkoda, że taki fajny dworzec się marnuje pod syfem tubylców i okresowymi powodziamii w przejściu podziemnym. Zapraszam do wspólnego keszowania : odynsraven@gmail.com :)