Log entries Granica polsko-rosyjska na Mierzei Wiślanej
283x
8x
14x
15x Gallery
2016-06-05 19:41
MSZU
(
4445)
- Found it
Dawno, dawno temu 08.02.2014 zostawiłam sobie tą skrzynkę na deserek. Była godzina 15 (luty) koniec dnia, bateria w telefonie na wykończeniu, jakieś 15 proc. (gsp-a nie było), już trochę zmęczona i głodna ale to nic, idę po skrzynkę. Samochód zaparkowałam najbliżej kesza jak się dało, czyli ok. 3 km od skrzynki i dalej plażą po kesza. Idę sobie, idę i nagle zrobiło się szaro i po chwili ciemno. Zorientowałam się, że latarki nie mam, dokumenty zostały w samochodzie (jestem przy granicy Rosyjskiej) a moc baterii w telefonie z 15 proc, spadła na 5 proc. Ostatni odczyt, to 200 m do kesza, jest bardzo ciemno, światło daje tylko przygraniczna latarnia a ja z bólem podejmuję decyzję o powrocie. Jak złapią mnie pogranicznicy, to mogę mieć problemy, kesza na czuja po ciemku nie znajdę. I to było bolesne doświadczenie - być tak blisko i nie móc osiągnąć celu. W życiu tak się nie bałam, gdzieś w nocy, na końcu Polski sama chodzę po lasach jakbym domu nie miała!!!!
Nauczona doświadczeniem, dzisiejszy dzień zaczęłam od tej skrzynki. Piękna pogoda, spacer brzegiem plaży, przepięknie. Skrzynka szybko namierzona i wpis dokonany. Warto było wrócić. Dziękuję za kesza.