Geoślepota mnie tutaj ogarnęła, bo mimo że od razu stanęłam na miejscu ukrycia skrzynki, to jednak jej nie zauważyłam. Dopiero po kilku minutach Ćwirek jeszcze raz sprawdził to miejsce i kesza ujawnił. Pewnie miał go w kieszeni.
TFTC. Pozdrawiam, Nati.