2015-11-07 18:00
Emisza
(
477)
- Found it
Udało się nareszcie uzyskać potrzebny do zejścia sprzęt, ale operator tegoż sprzętu już niestety z nie mógł z nami przyjechać tutaj. No więc szybka burza mózgów, kto co pamięta jak to było powiązane i przyczepione podczas schodzenia do Łzy. W końcu sprzęt zmontowany i udało się w jednym kawałku zejść w dół;) Znaleźliśmy pełno pająków, ale i skrzyneczka pomiędzy nimi wszystkimi się odnalazła:) Z powrotem było więcej emocji, ale dało radę.
Za wspaniałą przygodę ze zdobywaniem skrzynki daję rekomendację:)
Z Mkomko i Wytrzeszczem