2015-08-29 21:31
Olo74_Lilalu
(
5147)
- Found it
Kiedyś tam oglądaliśmy zalane wejście od strony ASP, a ostatnio na spotkaniu w Ossowie czajorek twierdzi, że ktoś zdobył ten kanał Szok. Jak to zdobył?? Kto?? Płetwonurek?? Potem wszystko się wyjaśniło, a jeszcze chwilę później dostaliśmy zaproszenie od Maleski czy może nie mamy ochoty na mały spacer w głąb
Na miejscu zbiórki, mówię do Lilalu "patrz, ktoś tam gumowce naciąga, przejdę się na tajniacki rekonesans" i tym sposobem zlokalizowałem na parkingu JAśka
Poczekaliśmy chwilę na prowodyrkę spotkania oraz An na i ruszyliśmy.
Wejście chyba najgorsze z podejmowanych dotąd kanałów, ale dzięki suszy nie było tak straszne. Ta sama susza spowodowała jednak brak przepływu przez co stojąca woda w dalszej części spaceru faktycznie nie jest zbyt przyjemna i do stanu klarowności dużo jej brakuje.
Na głębiny byliśmy przygotowani - dzięki wskazówkom Bramstengi, zabraliśmy ze sobą kijka, którym sondowałem gdzie można postawić stopę - dzięki Udało się nawet uratować Jaśka przed niechybną kąpielą.
Po kesza wskoczyła Maleska, a ja spokojnie ją asekurowałem kontemplując jej lewe udo i ... ten teges ... nietoperze Stworki towarzyszyły nam jeszcze przy sesji zdjęciowej, ale o dziwo nie było słychać ich typowych "pisków"
Generalnie wyprawa bardzo wesoła, zabawna, kaskady i architektura kanału bardzo na plus. Kolejnym plusem jest to, że wszystkim dziewczynom chętnie pomagałem przy różnych przeszkodach, a że w kanale ciasno, no to co ja mogę poradzić
Faktycznie początkującym keszerom-kanalarzom oraz samotnym wędrowcom tej wycieczki byśmy nie polecali.