Podwójne zaskoczenie. Parkuję w okolicy kordów, patrzę na budynek i mówię do siebie - ale brzydki budynek. Za chwilę czytam w opisie, że najpiękniejszy. Idąc na kesza pomyślalem sobie - ja już tu byłem! No i po chwili znalazłem swój wpis w logbooku sprzed wielu miesięcy. Dzięki