2010-04-29 21:11
Lukass
(
17)
- Found it
Dzisiejszy, dość spontaniczny, wyjazd zakończony sukcesem.
Żałowałem tylko, że nie wziąłem ze sobą saperki. Dookoła
skrzynki jest pełno dołków, z których każdy wydaje się być
"tym właściwym" i kilka dziurek kijem w ziemi wyryłem zanim
trafiłem na skrytkę. Chyba nie tylko ja miałem podobne problemy
bo widać było, że ziemia jest w kilku miejscach zryta (i to nie
przez dziki). Zasmuca fakt, że w kilku wykopanych przeze mnie
dołach znalazłem trochę butelek, szklanych i plastikowych.
Jedyne co mogłem zrobić to zagrzebać je trochę głębiej, żeby
przypadkiem coś sobie na nich nogi nie poraniło, bo nie miałem
ze sobą nic w co można je zabrać. Proszę następnych
geocacherów o zabranie (o ile to możliwe) jakiegoś worka na
śmieci i uprzątnięcie chociaż kilku butelek. Jeszcze ktoś
pomyśli, że to my tak śmiecimy.
Cache był zabezpieczony czterema workami ale mimo to, w środku było mokro. Z tego też powodu nie udało mi się założyć na pudełko jednego z worków po proszku, bo wszystko się kleiło i lepiło
Dzięki za cache :)