2015-06-30 18:23
gosiabron
(
292)
- Found it
Puszczyki założyły kesza rzut kamieniem od mojego domu, myślę sobie złowię wreszcie jakiegoś FTFa!
Pierwszy etap bez problemu namierzony w sobotę, dalej już nie było tak łatwo bo na miejscu dokładnie w tym samym czasie dwuosobowa ekipa przeczesywała poszycie leśne. Odpuściłam, no dobra FFT nie tym razem. Drugie podejście w niedzielę, przegrabiłam teren i nic, kurcze nieźle zamaskowały Puszczyki. No dobra myślę sobie chociaż na TTFa się załapię, lecę po pracy w poniedziałek uzbrojona w dodatkowe wyposażenie, a tu na miejscu znowu ktoś szpera w zaroślach, tym razem dołączyłam do ekipy z Rogalinka i wspólnymi siłami złapaliśmy jeszcze pozostałe certyfikaty. Fajnie było poznać w końcu keszerów w realudzięki Bueno!!!
Kesz bardzo pomysłowy, a maskowanie mistrzowskie!!!
UWAGA!!!!! teren bardzo mocno zakleszczony - u mnie 3 podejścia = 3 kleszcze