2010-01-07 11:09
meteor2017
(3452)
- Found it
Podchodzimy, a tu właśnie jakiś pan parkuje i zaczyna płacić w
parkometrze, namierzyliśmy tylko miejsce i tuptamy dalej... no i
dobrze, bo okazało się, że kilka samochodów dalej w wygaszonym
aucie siedzi dwóch policjantów. No to potuptaliśmy dalej na
kawę ogrzać się po zimowym keszowaniu. Jak wrócilismy to już
bez problemów poszło.
A ta kakofonia zawsze mnie kładzie na łopatki ;-)