Z czarkowatym już jakis czas temu zaczęliśmy się namawiać, że zaatakujemy tę kamienicę w Dzień Niepodległości. Cele mieliśmy dwa. Znaleźć kesza i zamontować na dachu budynku polską flagę. W między czasie zapowiedzieli się jeszcze r00t7, martuś i detal. Jak się dziś okazało tuż przed akcja dołączył do nas Zeratul (miło było poznać).
Co ciekawe maluch stał dziś na miejscu, bo jak byliśmy poprzednim razem na rozeznaniu terenu to go nie było. Miejsce ukrycia kesza znalezione dość szybko. Skrzynka leżała na widoku więc po wpisaniu się schowalismy ją dokładniej i lekko domaskowaliśmy.
Ponieważ dziś padało wejście na dach było troszkę niebezpieczne. Na ochotnika zgłosił się Zeratul za co chciałbym mu bardzo podziękować. Jego dzieło można zobaczyć na zdjeciu poniżej lub w terenie :). Wracając na dół zwiedziliśmy jeszcze basenik i saunę w piwnicy.
Bardzo mi sie podobało za co odwdzieczam się najwyższą oceną oraz gwiazdką.
Pictures for this log entry:... a flaga powiewa nam...