Log entries Puk puk, my do pana doktora...
          
        
 42x
        
 6x
        
 33x
        
 6x Gallery         
            
    
    2014-08-09 03:05
    
    kudrirado
     (
270) 
    - Found it  
  
Przy wejściu byliśmy mocno zaspani, w końcu o trzeciej zazwyczaj już śpimy, ale szybko się to zmieniło. Adrenalina przy samym finale na najwyższym poziomie, nie wspominam o strachu. Po kilknastu minutach poszukiwania finału chcieliśmy uciekać jak najszybciej, ale dokładne poszukiwania dały skutek Dziękujemy jogurom i połowie pkpk za towsrzystwo i pomoc :)
Reko dla gotów! Wspaniały i niepowtarzalny kesz! DZIĘKUJEMY!!!