Znaleziona rodzinnie. Niestety nie zauważyłem, że kesz zmienił się w mój "ulubiony" rodzaj - leśne mikro. :> Dziewczyny nabrały geokretów, nadaremno. Żeby następcom nie było tak smutno, Maja zamieściła w keszu dwa koraliki. Na ścieżce ostro harcują mrówy, polecamy taniec śląski z hołubcami.TFTC!