2014-08-02 16:28 dżazder (923) - Note
Szybki wypad na Raszówkę razem z nasa!
Kordów do finału nie ustaliliśmy perfekcyjnie, bo jednego kesza nie znaleźliśmy ale nic to! Postanowiliśmy, że idziemy. W pobliżu współrzędnych, które mieliśmy i po zasugerowaniu się kodowaną podpowiedzią byliśmy przekonani, ze trafiliśmy na dobre miejsce, ale tam spotkaliśmy dwa agresywne psy :)
One dwa, my dwaj, no więc szansę wyrównaneAle zaraz zza rogu wyszła jakaś naćpana/pijana babka (nie obrażając nikogo, ale tak właśnie wygląda patologia), która wyskoczył z mordą do nas, gdzie my tam włazimy i jej psy straszymy, którymi zresztą zaraz próbowała nas poszczuć. Oddaliliśmy się w piździet jak najdalej stamtądNadal nie wiemy czy ona tam sobie zamieszkuje czy jak to jest :)
Pozdrawiamy!