Poszliśmy na łatwiznę i podjechaliśmy samochodem drogą wzdłuż S8 na odległość ok 200 m od kesza. Poszliśmy kawałek przez bagna, ale dalej się nie dało. Polecamy zatem iść szlakiem - dłużej ale zapewne wygodniej.<br />
A kesza złupić już niestety nie zdążyliśmy.