Log entries TZR - Kleszczów
43x
1x
0x
1x Gallery
2014-06-24 12:50
andmaj40
(
342)
- Found it
Będąc w odwiedzinach u siostrzenicy żony, w czasie rodzinnego grillowania coś mnie podkusiło by zerknąć na garmina. Widzę, że jest keszyk niecały kilometr od skwierczącej na grillu karkóweczki. No i nie wytrzymałem. Gospodarz pożyczył rowerek i wyskoczyłem „na chwilkę” zaliczyć skrzyneczkę. No gdybym wiedział gdzie ona jest to nie wiem czy tak chętnie bym po nią drugi raz startował. Pierwsze podejście – 27m do skrytki, a na drodze do niej przeszkoda wodna. Drugie podejście na około. Odległość do skrytki ponad 100 metrów. Drogi brak. Zielsko na dwa metry. Targam rower ze 20 metrów i ukrywam w zaroślach. Teraz już będzie łatwiej – jak tylko to pomyślałem to noga zapadła mi się po kolano w jakiejś dziurze, a przed oczami ukazał mi się układ korzenny bliżej nie zidentyfikowanej rośliny. Jeszcze dwa razy zaliczyłem tak zwaną glebę zanim zobaczyłem miejsce ukrycia kesza. Powrót też nie należał do przyjemności – udało się co prawda uchronić przed „glebowaniem”, ale na pokrzywy i robactwo nie było rady.
Podsumowując – kesz zdobyty, nogi całe, ręce poparzone pokrzywami.
A na poważnie to kolejnych poszukujących ostrzegam przed bardzo niestabilnym gruntem w którym jest mnóstwo dziur. Korzenie, które na pierwszy rzut oka wyglądają solidnie są przegniłe, a pod nimi jest często wypłukana ziemia. Uważam, że największym niebezpieczeństwem przy tym keszu nie są pokrzywy i robactwo, ale możliwość zwichnięcia lub złamania nogi.
Dzięki za przygotowanie tej atrakcyjnej skrzyneczki :)