Log entries Granica Poznania #21
70x
0x
7x
1x Gallery
2014-05-24 16:52
ronja
(
18040)
- Found it
Hello,
Stary lis dobrze wiedział, że kesz będzie tu i dzisiaj. Nie śpieszył się więc, nie leciał. Zrobił wszystkie dobre uczynki, które miał zrobić. Potem udał się z jemu podobnymi do jaskini plemiennej, w celu uczestniczenia w pradawnym zwyczaju szargania szarych komórek za synapsy, przy wykorzystaniu bogatoenergetycznego ekstraktu z ziemniaka. Nad ranem musiał ponownie zrobić dobre uczynki, choć zapał był już mniejszy. Po nich zaszył się w norze i gdy chmury zaczęły przesłaniać słońce obudził się, otrząsnął, dokonał ablucji, zakąsił, popił i z majestatycznym obliczem, statecznie, udał się do lasu. I co ? Kesz czekał, bo i dokąd miałby iść ? Ptaki śpiewały, pierwsze krople deszczu opadały na czoło. Stary lis bez pośpiechu napawał się chwilą. Zostawił GK, zabrał certa i równie majestatycznie, z uśmiechem na ustach, oddalił się. Miał rację, by nie szaleć wczoraj. Dzisiaj było pięknie Pzdr, Wojtek