Ja też wracając z hali sportowej na chwilę tam zajechałem ale nie wiedziałem nic poza tym że kesz jest koło jakiegoś znaku. Sądziłem że może jakoś się uda ale się nie udało. Czas mnie gonił więc szybko się ewakuowałem. Niestety miejsce z atrybutem FE. Szkło tudzież "aromatyzowane bomby podłogowe" na porządku dziennym